Nadszedł czas na określenie nowej strategii zarobkowej. Testowałem kilka programów oferujących zarabianie przez Internet. Z różnym skutkiem. Doszedłem do wniosku, że lepiej poświecić się jednemu projektowi lub małej ilości projektów, niż działać w kilkunastu programach z marnym skutkiem. Ale do rzeczy.
1. Programy, z którymi zakończyłem współpracę:
a) Sknerus - nie wygrałem tam żadnej aukcji, a cały system rzekomych zwycięzców jest trochę podejrzany.
b) Money2Money - przy zaciąganiu kredytu trzeba rygorystycznie pilnować terminów spłat, bo w przeciwnym razie nie wypłacisz się; bardzo skomplikowane umowy z bankami / instytucjami.
c) Rank-News, News-Level, itp. - scam
2. Programy, z którymi skończę współpracę, gdy dostanę wypłatę:
a) eRmail - bardzo długi czas zarabiania, skąpa ilość reklam
b) myiyo - bardzo długi czas zarabiania, żenujący system ankiet
3. Programy, których działalność zawieszam, ale póki co nie rezygnuję:
a) Rentier Cash
b) Servaq
c) Adbrook
d) HQRevshare
e) Traffic Monsoon
Są to ciekawe projekty, ale niestety na wszystkie potrzebne są określone potrzeby finansowe. Wkład własny mam mocno ograniczony, dlatego może w przyszłości wrócę do nich.
4. Najlepsze programy do zarabiania:
a) My Paying Ads - jest bezkonkurencyjny, w żadnym innym programie nie zarobiłem tak szybko gotówki, wkładając zaledwie 5$!
b) Students Watch - raz na 3 miesiące wpadnie 50zł, niby nic ale cieszy
c) Qassa - bo kiedyś wygram w bingo :) no i czasem coś kupię przez Internet
d) Paidverts - cały czas reinwestuje i cenię stabilność programu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz